środa, 12 lutego 2014
MOI NAUCZYCIELE CZASAMI WYDAJĄ SIĘ POJEBANI A AKTYW ZACHOWUJE SIĘ JAK KRETYNI (albo sabotażyści...)
MÓJ.BORZE.NASZA.MĘSKA.KADRA.TO.W.WIĘKSZOŚCI.LENIWE.DUPKI!
Robimy studniówkę w czwartek przed feriami. Zróbmy więc Posiedzenie Wiecu w środę!
Zajebisty pomysł, nie? No chyba, że musisz przygotować wszystko na następny dzień. Wtedy masz problem.
Jeszcze zabawniej jest, gdy nauczyciele nie chcą współpracować. Spośród męskiej kadry, którą prosisz o pomoc w obstawieniu gry jeden ma zebranie w przedszkolu (no dobra, to jest jakieś wytłumaczenie), drugi musi coś zrobić (...), trzeci marudzi Ci, że jest chory/zajęty/ma dużo spraw na głowie/nie chce mu się (niech spróbuje kiedyś mi narzekać!), a czwarty jawnie studniówkę w tym roku sabotuje (WUT?!). No dobra, nie mówię o całej reszcie, bo z różnych powodów nie prosiliśmy ich o zaangażowanie. Jedyną chwalebną osobą, zapewniającą męskiej części wieczną chwałę jest Pan charyzmatyczny. Człowiek cudny, poproszony o pomoc w zmobilizowaniu Królika w zaprzestaniu mardzuenia i zebraniu się w sobie.
Ehhhhhh...
Mam dość, seeeeeerio!
Jestem zmęczona!
Chcę spaaaać!
A jutro studniówka!
Nie wiem, w co się ubrać!
*Płacze*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
BYŁO MOJO SUKIENKĘ ZŁAPAĆ.
OdpowiedzUsuńUbierz strój bojowy. Spodoba się wszystkim.
A w klasie maturalnej będzie jeszcze gorzej! MUAHAAHHAHAHAHAA.
Też chcę spać, śpijmy razem.