niedziela, 14 września 2014

Dzisiaj na bogato

Ze względu na, eeeee, rozkminy, które mam co chwila, piszę drugi post.
Uświadomiłam sobie, jak bardzo zmieniło się wszystko w ciągu ostatniego roku.
Przeczytałam sobie ten post i uświadomiłam sobie, że
a) to, co było wtedy problemem dzisiaj nim nie jest. Nie dla tego, że przestało być problematyczne, tylko moi rodzice się troszkę ogarnęli, to raz, mam większe zmartwienia i jakoś tak życie biegnie tak szybko, że nie mam czasu się nad sobą użalać.
b) nie mam pojęcia, o kim pisałam. Znaczy, większość, jak P., Ktoś czy (nie)Słodka to wiem, pamiętam. Ale nie mam pojęcia kim jest Legolas albo Cezar. Serio, nie mam pojęcia, o kim myślałam, nie przypomina, sobie nawet facetów, których mogła bym tak o kreślić - a to znaczy, że po prostu nie pamiętam ludzi, którzy byli dla mnie wtedy ważni.

I nie piszę tego z goryczą, tylko... jakoś tak. Takie surprise.

1 komentarz: